czwartek, 14 lipca 2011

Navy Pier i rejs statkiem.

Dzisiaj byliśmy na Navy Pier -słynnym molo na Jeziorze Michigan. Tam oczywiście moc atrakcji - od Diabelskiego Młynu po karaoke. Bardzo ładny widok na Jezioro i Downtown.

Wieczorem czekał nas rejs po rzece Chicago, której bieg został odwrócony jeszcze w XIX wieku. Wszelkie ścieki spływały do jeziora, z którego czerpano wodę, stąd wzięły się jakieś zarazy, choroby... No i w końcu wpadli na pomysł, żeby rzekę skierować w drugą stronę :) I dali radę :) Płynąc rzeką, spoglądaliśmy na wielkie wieżowce, a także na najwyższy budynek w USA, potocznie zwany "Sears" (jutro chyba tam będziemy). Ciekawe wrażenie. O zachodzie słońca wypłynęliśmy na Jezioro Michigan. Kiedy wracaliśmy z powrotem na rzekę, w Downtown (tych wieżowcach) zapalały się już światła i zaczynały być fantastycznie oświetlone. Chicago nocą jest cudne (no i ten księżyc - chyba w pełni...)

Chicago w ogóle jest "swoiście piękne" :) Bo inaczej piękne niż np. Kraków... Ale jednak ma coś w sobie...

Zapraszam do galerii :)

I jeszcze tematyczna nuta:) : http://afit.wrzuta.pl/audio/8H1q0dDHWYL/blues_brothers_-_sweet_home_chicago

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz